Rynek Nieruchomości

Wzrost cen nieruchomości a możliwości kredytowe Polaków

Wzrost cen nieruchomości a marzenia Polaków o własnym mieszkaniu

W ostatnich latach obserwujemy dynamiczny wzrost cen nieruchomości w Polsce, który znacząco wpływa na możliwości realizacji marzeń Polaków o posiadaniu własnego mieszkania. Rosnące koszty zakupu lokali mieszkalnych, zarówno na rynku pierwotnym, jak i wtórnym, sprawiają, że dla wielu młodych ludzi i rodzin z dziećmi, własne mieszkanie staje się dobrem trudnym do osiągnięcia. Nawet przy wsparciu programów rządowych czy dopłatach, stale rosnące ceny nieruchomości skutecznie oddalają wizję posiadania własnego „M”.

Marzenia wielu Polaków o stabilizacji mieszkaniowej są ściśle związane z dostępnością oraz wysokością kredytu hipotecznego. Tymczasem, wraz ze wzrostem cen metra kwadratowego, zwiększa się także wysokość wkładu własnego oraz całkowite zobowiązanie kredytowe, co z kolei prowadzi do zmniejszenia zdolności kredytowej przeciętnego obywatela. Banki, uwzględniając aktualne stopy procentowe oraz wskaźniki inflacji, stosują bardziej rygorystyczne kryteria przy udzielaniu kredytów mieszkaniowych. Dla wielu osób oznacza to konieczność odłożenia swoich planów mieszkaniowych na bliżej nieokreśloną przyszłość.

Nie bez znaczenia jest również psychologiczny wymiar obecnej sytuacji. Coraz więcej osób, zwłaszcza młodych dorosłych, rezygnuje z długoterminowych planów zakupu nieruchomości, skupiając się na wynajmie lub emigracji do mniejszych miast, gdzie ceny mieszkań są jeszcze na względnie akceptowalnym poziomie. Rosnące ceny mieszkań a marzenia o własnym lokum to temat, który powraca nieustannie w dyskusji publicznej i wymaga wsparcia zarówno ze strony systemu finansowego, jak i polityki mieszkaniowej państwa.

Czy przeciętny Polak ma jeszcze szansę na kredyt hipoteczny?

Rosnące ceny nieruchomości w Polsce w ostatnich latach znacząco wpłynęły na możliwości kredytowe przeciętnego Polaka. Dynamiczny wzrost cen mieszkań, szczególnie w dużych miastach, takich jak Warszawa, Kraków czy Wrocław, sprawia, że coraz trudniej o zdolność kredytową, zwłaszcza wśród osób o przeciętnych dochodach. Czy przeciętny Polak ma jeszcze szansę na kredyt hipoteczny? To pytanie zadaje sobie wielu planujących zakup własnego M. Niestety, odpowiedź nie napawa optymizmem.

Według danych Głównego Urzędu Statystycznego i Narodowego Banku Polskiego średnia cena metra kwadratowego na rynku pierwotnym w Warszawie przekroczyła już 15 000 zł. Przy założeniu zakupu 50-metrowego mieszkania, oznacza to konieczność dysponowania kwotą 750 000 zł. Nawet z wkładem własnym na poziomie 20%, co wynosi 150 000 zł, potrzebny kredyt hipoteczny wynosi 600 000 zł. Aby otrzymać taki kredyt, przeciętna polska rodzina musi wykazać się znacznie wyższą zdolnością kredytową niż jeszcze kilka lat temu.

Znaczący wpływ na zdolność kredytową ma także polityka stóp procentowych prowadzona przez Narodowy Bank Polski. Po rekordowo niskich wartościach stóp procentowych podczas pandemii COVID-19, w 2022 i 2023 roku nastąpiła ich seria podwyżek, co istotnie wpłynęło na wzrost rat kredytów hipotecznych. Choć początek 2024 roku przyniósł lekką stabilizację, koszty kredytów wciąż pozostają względnie wysokie w porównaniu do okresu sprzed pandemii. Dla wielu Polaków oznacza to poważne ograniczenie zdolności kredytowej oraz konieczność odłożenia decyzji o zakupie nieruchomości na bliżej nieokreśloną przyszłość.

Banki, w świetle wymogów Komisji Nadzoru Finansowego (KNF), stosują rygorystyczne metody wyliczania zdolności kredytowej, uwzględniające m.in. stres testy związane ze wzrostem stóp procentowych. W praktyce oznacza to, że nawet osoby osiągające dochody na poziomie średniej krajowej mogą nie otrzymać wystarczającej kwoty kredytu hipotecznego na zakup mieszkania w dużym mieście. Tym samym szansa przeciętnego Polaka na uzyskanie kredytu hipotecznego, zwłaszcza na rozsądnych warunkach, staje się coraz mniejsza, a marzenie o własnym mieszkaniu ulega odłożeniu lub całkowitemu zawieszeniu.

Rynek nieruchomości w Polsce – dostępność mieszkań kontra zdolność kredytowa

Rynek nieruchomości w Polsce w ostatnich latach doświadcza dynamicznych zmian, w tym systematycznego wzrostu cen mieszkań w największych miastach. Rosnące ceny nieruchomości stają się coraz większym wyzwaniem dla osób planujących zakup własnego „M” – szczególnie w kontekście malejącej zdolności kredytowej przeciętnego Polaka. Dostępność mieszkań w Polsce jest coraz bardziej ograniczona nie tylko ze względu na koszty zakupu, lecz także z powodu zaostrzonych warunków udzielania kredytów hipotecznych. Banki, w obliczu podwyższonych stóp procentowych i rekomendacji KNF, wymagają wyższego wkładu własnego, co przekłada się na mniejszą grupę osób mogących pozwolić sobie na kredyt mieszkaniowy.

Zdolność kredytowa Polaków w 2024 roku spadła względem lat wcześniejszych, głównie za sprawą wysokiej inflacji i znacznego wzrostu rat kredytowych. Według danych BIK, przeciętna zdolność kredytowa rodziny z dwójką dzieci spadła nawet o kilkadziesiąt procent w porównaniu z okresem sprzed podwyżek stóp procentowych. W praktyce oznacza to, że wiele gospodarstw domowych nie może sobie pozwolić na zakup mieszkania bez ogromnego wsparcia finansowego lub znaczących oszczędności. Co więcej, w miastach takich jak Warszawa, Kraków czy Wrocław, ceny za metr kwadratowy biją historyczne rekordy, zwiększając lukę między cenami nieruchomości a możliwościami finansowymi obywateli.

Sytuację dodatkowo komplikuje niewystarczająca podaż nowych mieszkań. Deweloperzy, zmagający się z rosnącymi kosztami materiałów budowlanych i robocizny, ograniczają rozpoczęcie nowych inwestycji, co wpływa na zmniejszoną dostępność mieszkań. Z drugiej strony, programy rządowe, takie jak „Bezpieczny Kredyt 2%”, choć mają na celu poprawę sytuacji, paradoksalnie mogą prowadzić do dalszego podbijania cen przez wzrost popytu na ograniczonym rynku.

Wyzwanie, przed jakim stoi dziś rynek nieruchomości w Polsce, polega na znalezieniu równowagi między potrzebami mieszkaniowymi społeczeństwa a realnymi możliwościami finansowymi przeciętnego Kowalskiego. Bez poprawy zdolności kredytowej Polaków i wzrostu dostępności tańszych lokali mieszkalnych, marzenie o własnym mieszkaniu może dla wielu pozostawać poza zasięgiem.

Ekonomiczne wyzwania młodych – mieszkanie na kredyt czy wynajem?

W ostatnich latach ekonomiczne wyzwania młodych Polaków dotyczące zakupu własnego mieszkania stają się coraz bardziej zauważalne. Wzrost cen nieruchomości, szczególnie w dużych miastach, sprawia, że decyzja między kupnem mieszkania na kredyt a wynajmem staje się trudniejsza niż kiedykolwiek wcześniej. Młode osoby wchodzące na rynek pracy spotykają się z rosnącymi kosztami życia i niestabilnością zatrudnienia, co znacząco wpływa na ich zdolność kredytową.

Według danych Narodowego Banku Polskiego, w ciągu ostatnich pięciu lat ceny mieszkań wzrosły nawet o 50%, podczas gdy średnie wynagrodzenia rosły znacznie wolniej. Dla wielu młodych ludzi oznacza to konieczność odkładania decyzji o zakupie lokum lub rezygnację z marzeń o własnym „M” na rzecz wynajmu. Kredyt hipoteczny, który niegdyś był realnym rozwiązaniem dla osób wchodzących w dorosłość, dziś wymaga nie tylko wysokiego wkładu własnego (zwykle ok. 20% wartości nieruchomości), ale też stabilnych dochodów i dobrej historii kredytowej – co w praktyce jest trudne do osiągnięcia dla absolwentów uczelni, freelancerów czy osób na umowach cywilnoprawnych.

W związku z tym wielu młodych Polaków zadaje sobie pytanie: czy w obecnej sytuacji bardziej opłaca się wziąć mieszkanie na kredyt, czy nadal wynajmować? Wynajem oferuje elastyczność i mniejsze zobowiązania finansowe, ale wiąże się z brakiem perspektywy na budowanie własnego majątku. Z kolei kredyt hipoteczny, mimo że umożliwia posiadanie własnego mieszkania, obciąża budżet na lata i często wiąże się z dużym ryzykiem w warunkach rosnących stóp procentowych.

Obecna sytuacja na rynku nieruchomości w Polsce pokazuje, że młodzi stają przed dylematem nie tylko finansowym, ale i życiowym. Ekonomiczne wyzwania młodych, wzrost cen mieszkań i trudności w uzyskaniu kredytu hipotecznego kształtują nowy model wejścia w dorosłość – coraz częściej oparty nie na posiadaniu, lecz na użytkowaniu. W tym kontekście decyzja o wynajmie czy zakupie mieszkania na kredyt przestaje być tylko wyborem finansowym, a staje się wyrazem stylu życia i strategii przetrwania w zmiennych realiach gospodarczych.

Możesz również polubić…